
Teraz mam czas, ale za to i patrzącą przez ramię młodszą siostrę, która wczoraj cały czas siedziała w moim pokoju. Wczorajsze ciasto bananowe wypatrzyłam
TUTAJ. Może nie wyszło tak jak z mikrofali, bo piekłam w piekarniku, ale i tak było dobre!
Życzę Wam wszystkim - małym i dużym dzieciom spełnienia marzeń, dużo szczęścia, nigdy nieschodzącego z twarzy uśmiechu i wielu śniadaniowych i nieśniadaniowych inspiracji;p
 |
Wczoraj:bananowe ciasto podane z jogurtem naturalnym, bananem i rodzynkami. |
 |
Dzisiaj:biszkoptowo-owsiany* omlet podany z domowym twarogiem, kokosem i resztką babcinego dżemu truskawkowego. |
*Dałam pół na pół mąkę pszenną i zmielone na mąkę płatki owsiane.
zarówno ciacho jak i omlet świetne !! pyszności sobie serwujesz, mniam <3
OdpowiedzUsuńale kształtny:D
OdpowiedzUsuńPysznie:) To ciacho brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńdzisiejszy omlet pycha1 tobie równeż ;)
OdpowiedzUsuńJakie fajne ciacho! :D
OdpowiedzUsuńPorywam omleta, bo wieki biszkoptowego nie robiłam, a w dodatku owsiany, świetne połączenie! Ciacho też kuszące :)
OdpowiedzUsuńSmaczne i omlet i ciacho :)
OdpowiedzUsuńA ja to ciastko bananowe, wszystko co z bananem jest dobre, zawsze się udaje^^
OdpowiedzUsuń