czwartek, 30 maja 2013

57.

Pierwszy kaiserschmarrn. Tylko kto by się spodziewał, że rodzynki znikną z szafki? W każdym razie z powodzeniem zastąpiły je ostatnie 3 posiekane daktyle:)
 Przepis znalazłam tutaj

Omlet cesarski z daktylami. Podany z gruszką i sosem malinowym.


środa, 29 maja 2013

54. 55. i 56.

Wiem. Mam zaległości, ale w końcu mam też wolne;) Biorę się też za mały remont bloga i baardzo dziękuję Dominice K., że zrobiła mi cudowny nagłówek^^
Dziś:kakaowa kasza manna z gruszką. Babeczka.


Wczoraj:płatki ryżowe na kisielu wiśniowym z granolą czekoladową.
Przedwczoraj: owsianka podana z dżemem czereśniowym i ciągutką z ryżu preparowanego.

niedziela, 26 maja 2013

53. Dzień Mamy

Jak obiecałam - relacja z wczorajszego pichcenia i nie tylko;D
Jako, że wczoraj odrobiłam tylko prace domowe to dziś czeka mnie nauka na sprawdzian z historii i rysowanie siatek, a potem budowanie z nich:
-graniastosłupa o podstawie czworokąta wklęsłego
-ostrosłupa pochyłego czworokątnego,
a jeśli ktoś z Was ma pojęcie jak to ma wyglądać to ślicznie proszę o link do jakiegoś zdjęcia albo jakieś wytłumaczenie jak to zrobić:)
Żeby nie było tak różowo to postawa mojej siostry martwi mnie coraz bardziej - najpierw mówię wczoraj jej, że jutro Dzień Matki, a ona z ogromnymi oczami "Co?!" Tyle, że nic z tym nie robi, a dziś nawet głupich życzeń nie umiała złożyć. Widzę, że mamie jest bardzo przykro z tego powodu, ale nie umiem mojej siostrze przemówić do rozsądku... Przypomina ojca i co gorsza z każdym dzień bardziej, a ja nie wiem co zrobić, jak to zmienić. Ostatnio miał nawet pretensję o 1 różę na pogrzeb, że tu cytat "śta sobie wymyślili i teraz sobie płać!" Myślałam, że wyjdę z siebie!
Wybaczcie, że zdjęcia są pomieszane i niepowybierane (te najlepsze), ale muszę wyłączać komputer, bo grzmi, a ostatnio jak olałam burzę to przez tydzień nie miałam internetu...

German Cakepodane z kokosową kruszonką owsianą. Z przepisu Atqy

Mój prezent: róża i... miarka!;p








Mój kot też miał ochotę na to ciacho!




Galaretkowe (agrestowa i wieloowocowa) pucharki. Podane z bananowymi sercami.


Pełnoziarniste muffiny z gorzką czekoladą od Klaudii P


Śmietniczek z przepisu Klaudii P












Ciągutki (a miały być kulki ryżowe) z ryżem preparowanym i biszkoptami. Za przepis na nadzienie waflowe, które posłużyło za bazę dziękuję Karinie (która tylko ogląda zdjęcia, a przynajmniej tak twierdzi);D

sobota, 25 maja 2013

52.


Owsiane bananowe placuszki podane z jogurtem naturalnym i bananem/sosem malinowym/cynamonem i rodzynkami.



















Placuszki bez mąki, jajek i cukru. Naturalnie słodki dzięki bananowi;D Miałam piec owsiankę, ale znów zaczęłoby się marudzenie o piekarnik, prąd etc.

Przepis (1 porcja):

-mniejsze pół szklanki płatków owsianych
-4 łyżki zmielonych płatków owsianych
-50ml mleka
-1 dość spory banan
-łyżeczka masła
Wrzącym mlekiem zalać płatki i dodać masło. Banana rozgniotłam widelcem na mus, ale równie dobrze można dodać pół na pół mus i banana w kosteczkę. Wszystko dobrze wymieszać i smażyć na rozgrzanej patelni. Placuszki przywierają, więc trzeba uważać!

piątek, 24 maja 2013

50. i 51.

Dziękuję za Wasze wsparcie, bo naprawdę wiele dla mnie to znaczy (no i mogę wszystko z siebie wyrzucić)! On zachowuje się jakby nic się nie stało. To norma, ale bardzo denerwująca. Bo w jego słowniku nie ma głupiego "przepraszam".
Wczoraj było moje rocznicowe 50 śniadanko z Wami! Posty na tygodniu raczej będę dodawała co 2 dni, więc "święto" obchodzę dziś. Oczywiście zaczynają się też przygotowania do Dnia Mamy! Wyniki opublikuję na blogu;)

Dziś: owsianka z kokosem, cynamonem i daktylami.

Wczoraj: niefotogeniczna, ale genialna pizza inaczej, czyli sakiewka nadziewana szynką i pieczarkami.

 To miał być rogal, ale ciasto wyszło za rzadkie i tak powstała "sakiewka". Przepis od Dominiki.

środa, 22 maja 2013

48. i 49.

Znowu dodaję posty co 2 dni. Czas za szybko ucieka. Wczoraj zastanawiałam się czy to ma jakiś sens skoro on i tak ma mnie w d***ie, co zresztą przyznał. Biedna mama. Obie wczoraj płakałyśmy. Jeszcze stwierdził, że gdybym się źle uczyła to nie musiałby wydawać co rok na książki! Jego tylko swoja matka obchodzi.. To bez sensu. Wszystko nie ma sensu. Moje udawanie, że jest okey i uśmiechy, za którymi kryją się szkliste oczy również. Bo ja milcząc, krzyczę! Ale co zrobić?  Hanc personam induisti, agenda es.

Dzisiejsze śniadanko: kokosowy serniczek z kokosową kołderką na zimno. Podany z gorzką czekoladą.


Gruszkowe crumble z kokosową owsianą kruszonką.
















poniedziałek, 20 maja 2013

47.

To ja się streszczam, bo mam się nauczyć Inwokacji. Miałam cały weekend, ale w tempie zupełnie niekontrolowanym... W sobotę plewiłam truskawki, a zakwasy mam dopiero dziś.. Czy to nie jest dziwne?
Dziękuję też za odpowiedzi Liebster Blog i mam nadzieję, że pozostałe odpowiedzi wkrótce się pojawią;D
Życzę Wam udanego tygodnia!
Owsianka w słoiczku po maśle orzechowym z cynamonem, rodzynkami i orzechami laskowymi.

niedziela, 19 maja 2013

46. Liebster Blog

Moje niedzielne śniadanko było jakieś takie nie-niedzielne, ale bardzo smaczne;)



Podpieczona domowa pełnoziarnista bułeczka z masłem orzechowym i pomarańczą. Domowy deserek* podany z jogurtem naturalnym z ziarnami.
Mrożona kawa z przepisu Dominiki K., która nie chce mi podać adresu bloga, bo to jej prywatne zapiski;p                 (Dominisiu mam nadzieję, że jednak zmienisz zdanie!)



*Zmieszałam ciepły czekoladowy budyń z jeszcze nie stygnącą galaretką truskawkową (budyń miał być śmietankowy, ale nie mam pojęcia kiedy zniknął z szafki...)



Bardzo mi miło, że zostałam nominowana do Liebster Blog przez Lakarelę i Claudię u.

 Pytania od Claudii:
1. Gdzie chciał(a)byś mieszkać ?
Kiedy byłam mała to zawsze był Nowy Jork, Londyn czy Paryż!:) Teraz uważam, że ważne aby mieszkać z kimś, kto mnie wspiera (kto wierzy we mnie i dzieli ze mną smutki). Myślę o jakimś większym mieście, ale nie mam pojęcia gdzie mogłoby to być.  
2. Co teraz robisz ?
Odpowiadam na pytania i powinnam właśnie zacząć się uczyć, ale nie mogę się zebrać. Chcę też zrobić jakiś zestaw Mel B (uwielbiam tą jej energię;D) albo pojeździć rowerem.  
3. Co chciał(a)byś teraz robić ?
Szczerze mówiąc to leżeć nad Bałtykiem w towarzystwie przyjaciół i nie myśleć o szkole, nauce i obowiązkach;d 4. Jaka(i) chciał(a)byś być ? 5. Co masz po swojej lewej stronie ?
Kosmetyczkę.
 6. Jaki masz kolor ścian w pokoju ?
Bladożółty. 7. Lubisz ludzi ?
Raczej tak, choć znajdą się wyjątki;) Czasem chcę się zaszyć gdzieś gdzie będę sama. 8. Lubisz poznawać ludzi ?
Bardzo. Można wtedy odkrywać wspólne pasje i uczyć się od siebie. 9. Lubisz marudzić ?
Zdarza mi się, ale chciałabym to w sobie zwalczyć. Więc nie. 10. Wstydzisz się Polski czy ją kochasz ?
Kocham Polskę, ale brak pracy bardzo mnie przeraża, bo kiedyś to ja będę jej szukać.
11. Jesteś szczęśliwa(y) ?
Szczęście to chyba pojęcie względne. Czasem chcę się ze wszystkiego śmiać, żeby odgonić smutne i przykre myśli. Chcę być kiedyś szczęśliwsza, ale ja będę musiała na to zapracować.


Pytania Lakareli:

1. Masz sprawdzony sposób na nudę?
Chyba nie, bo zawsze jest to coś innego. Zależy to od mojego nastroju, ale gotuję, odwiedzam blogi, zabieram się za trening Mel B.
2. Czym jest dla ciebie gotowanie?
Sposobem na zebranie myśli i nauką racjonalnego odżywiania, którego musiałam uczyć się od podstaw. Popadałam ze skrajności w skrajność i nie wyszłam na tym dobrze. Na szczęście otworzyłam oczy.
3. Jakie połączenie smakowe uważasz za najlepsze?
Pomarańcza i gorzka czekolada^^ 
4. Słodko/słono/ostro/kwaśnie czy gorzko?
Ostro-gorzko z odrobiną słodyczy.
5. Uprawiasz jakiś sport?
Bardzo lubię rower, ale czy to już sport? Lubię też (jak zauważyły/liście) treningi Mel
6. Od czego zaczęło się twoje zainteresowanie kuchnią?
Od ugotowania czekoladowego budyniu na śniadanie. Mama twierdzi, że czekoladowy jest niedobry, ale do w ogóle budyń na śniadanie też musiałam sobie "wywalczyć";D
7. Wolisz przygotowywać coś dla innych czy być częstowana/ny?
Przygotowywać (zjeść też). Uwielbiam coś przygotowywać, ale tuż przed poczęstowaniem nachodzą mnie wątpliwości czy będzie to komuś smakować (bo podobno mam dziwny gust i wymyślam, ale wg niektórych w złym znaczeniu. Mówi się trudno. Nie będę nad tym płakać.)
8. Często powtarzasz przepisy innych, czy raczej inspirujesz się i wymyślasz coś nowego?
Zależy od nastroju i tego co mam aktualnie w kuchni (lub co powinnam mieć a zniknęło w niewyjaśnionych okolicznościach).
9. Masz swoje popisowe danie?
Wciąż szukam idealnego. Moje śniadania są dla rodzinki niezjadliwe (więcej dla mnie^^). Lubię piec ciasta i jeszcze nigdy mi nie wyszło , ale podobno zawsze musi być ten pierwszy raz!
10. Jakie smaki przywołują ci na myśl lato?
Truskawki! I gofry z nadmorskich budek, którymi zajadałam się w poprzednie wakacje<3
11. Warto prowadzić bloga?
 Zdecydowanie. Jeśli nie byłoby warto to bym nie prowadziła. Blog mobilizuje mnie do nowych pomysłów i pozwala trochę ochłonąć, zastanowić się nad pewnymi sprawami. To trochę jak terapia!


Nominuję:

-Agateq 
-AnnęAnielę 
- Violé
- Jusię
-chude inspiracje
-Futrzakową
-Cookie
-Oliwię G.
-Sandrę
-Katie
-GrowingUp
Pytania:
1.Dlaczego prowadzisz bloga?
2.Zimowy smak, za którym tęsknisz latem?
3.Ulubiony sport?
4.Masz plany na wakacje?
5.Jesteś szczęśliwa/y?
6.Co najczęściej gotujesz?
7.Ulubione śniadanie?
8. Jakieś marzenie?
9. Powoedz coś, o czym nikt o Tobie nie wie.
10.Definicja szczęścia?
11.Coś co zawsze masz w kuchni?

sobota, 18 maja 2013

44. i 45.

Wreszcie weekend, a ja mam tyle pomysłów, że nie zdążę wszystkich zrealizować. Świeci słońce, za którym tęskniłam przez zimę. Chce się żyć i uśmiechać bez powodu ;-D
Jak widać ostatnio publikuję śniadania co 2 dni. Nie wiem czy na stałe, ale na razie zyskuję trochę na czasie, którego nie mam za wiele.
Owsiankę lubię każdą, ale dzisiejsze śniadanko mnie zachwyciło.^^ Wyobraźcie sobie lekką puszystą i baaardzo czekoladową chmurkę, podaną z domowymi lodami pomarańczowo-czekoladowymi!
Przepis na suflet wypatrzyłam tutaj, ale dałam dwa razy więcej czekolady:)
Jeśli chodzi o lody to znalazłam u Futrzakowej i razem z nią chylę czoła nad autorką. Jednak do razem ze startą czekoladą dodałam skórkę z 1 pomarańczy i trochę soku.
Oczywiście nie byłabym sobą nie pochwaliła się pełnoziarnistymi drożdżowymi bułeczkami, które tak szybko chciałam zjeść, że poparzyłam język i palce;D

.
Wczorajsza owsianka chałwowa podana z gorzką czekoladą.     





Podwójnie czekoladowy suflet podany z domowymi lodami pomarańczowo-czekoladowymi.


Bułeczka z babcinym dżemem truskawkowym.




Przepis na bułeczki (5 sztuk):

1szklanka mąki (miałam tylko tortową)
 4 - 5 łyżek otrąb pszennych
7 gramów drożdży
2 łyżki dość ciepłego mleka (nie za gorącego, bo drożdże się sparzą)
większe 0,5 szklanki ciepłej wody
szczypta cukry
duża szczypta soli
1 łyżka oleju
siemię lniane, ziarna  słonecznika i dyni  (razem 3/4 szklanki)
trochę ziaren do posypania (na wierzch)

Do pokruszonych drożdży dodać szczyptę cukru i mleko. Mieszać do rozpuszczenia i zostawić na kilka minut w ciepłym miejscu. W miseczce mąkę wymieszać z otrębami, ziarnami i solą.Do mąki wlać drożdże i przykryć mąką. Przykryć ściereczką i zostawić na 15 minut. Zagnieść ciasto i ponownie zostawić do wyrośnięcia na 40 minut. Dłonie posmarować oliwą i formować kuleczki z ciasta. Ułożyć na brytfance i posypać ziarnami. Piec 20 - 25 minut w 180 stopniach.
Smacznego!

    


czwartek, 16 maja 2013

42. i 43.



Wczoraj byłam strasznie przybita. Nie jadłam też niczego szczególnego. Nie byłam w stanie nic przełknąć.
Za to dziś już jest lepiej. Rundka do szkoły i udawanie, że wszystko jest ok, ale kogo ja oszukuję?
Owsianka z granolą czekoladową, rodzynkami, cynamonem i płatkami migdałowymi.