czwartek, 9 maja 2013

35. i 36.



Czas mi przepływa przez palce. Jutro mam sprawdzian i kartkówkę z geografii, za którą (delikatnie mówiąc) nie przepadam. Pisaliśmy to już, ale nauczycielka wymyśliła sobie, że cała klasa napisze jeszcze raz niezależnie od ocen! 0.0  Mama nawet powiedziała, że mogę zostać w domu (miałam mega wytrzeszcz, bo to niepodobne do niej;D), ale mam konkurs z biologii. Wycieczka udana, a kotek dostał maść i zastrzyk. Ma się już lepiej:))

Dzisiejsza owsianka z ryżem preparowanym, pokruszonym ciasteczkiem owsianym i kostką solonej czekolady z migdałami.



Wczorajszy pudding z kaszy jaglanej na soku pomarańczowym, nadziewany gorzką czekoladą. Podany z mandarynką.







5 komentarzy:

  1. Smacznie :)
    Czas - pędzi jak szalony!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi za mną taka babeczka z kaszy jaglanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja porywam babeczkę! :D
    Trzymam kciuki w takim razie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. pychotka , zarówno owsianka jak i jaglanka ;)
    trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń